Historia rynku Forex

Sam skrót Forex pochodzi od angielskiego wyrażenia Foreign Exchange, które po prostu oznacza giełdę walutową. Jest to globalne miejsce, gdzie inwestorzy spotykają się (w przenośni) aby handlować walutami z całego świata.

Jego początków należy upatrywać już w czasach biblijnych, bowiem waluty wymieniano od zawsze. Faktyczny rozkwit jego inwestycyjnej natury nastąpił jednak w XX wieku, a totalna powszechność wraz z rozwojem Internetu.

Zupełnie jak wiele innych branż, Forex wiele zawdzięcza internetowi. Fakt, że każdy może być inwestorem bez wychodzenia z domu, a jedyne czego potrzebuje to stały dostęp do sieci zwielokrotnił obroty na rynku Forex. W 1988 roku było to niewiele ponad 500 miliardów dolarów, dwadzieścia lat później ponad 3000 miliardów dolarów!

Forex to nic innego jak wymiana walut. Pary walutowe na Forexie oznaczone są trzyliterowymi skrótami przedzielonymi slashem. Pierwsza waluta jest walutą wycenianą. Dla przykładu cena EUR/PLN w kwocie 4,21 oznacza, że za jedno euro musimy zapłacić 4,21 złotych. Co ważne cena sprzedaży i cena kupna zawsze się różnią, aby również brokerzy zarabiali.

Rynek Forex otwarty jest 24 godziny na dobę poza weekendami. Należy jednak zwrócić uwagę na jego globalny charakter, dlatego mamy podzielone sesje i odpowiednie godziny im przydzielone, np. Londyńska, Amerykańska, Sydney, czy Azjatycka.
W zależności od oferty brokera Forex, handlować można w zasadzie każdą walutą świata.

Warto pamiętać również, że Forex jest rynkiem o sumie zerowej. Oznacza to, że dla wszystkich pozycji długich otwarte są pozycje krótkie. Mówiąc jeszcze prościej, jeśli kilka osób chce łącznie sprzedać 100 euro, to inne osoby chcą te 100 euro kupić. Wymiana taka niczym handel towarem na bazarze odbywa się za pomocą jednego kliknięcia myszki.